Niezłomny wojownik o polski Skarb Narodowy, o dynamiczny rozwój gospodarczy Polski o uczciwe i przejrzyste zasady funkcjonowania banków, a zarazem wybitny publicysta ekonomiczny - Janusz Szewczak - napisał książkę, która wstrząśnie wieloma Czytelnikami. Nie zdajemy sobie bowiem sprawy, w jak kruchym świecie żyjemy, jak niewielu ludzi trzyma cały ten świat w garści, jak niewyobrażalnych spekulacji dopuszczają się międzynarodowe korporacje.
Banki nie funkcjonują jak normalne przedsiębiorstwa. Mogą nawet swobodnie żonglować aktywami i pasywami - używając tych samych liczb mogą wykazać dowolnie raz plus, a raz minus. Zyski bezwzględnie grabią dla siebie, jednak ich straty musi pokrywać państwo, czyli każdy obywatel. Bo jak nie, to światowa struktura spekulacyjna zawali się niczym domino. Tak było np. w 2008 r. po upadku amerykańskiego giganta Lehman Br., kiedy państwo musiało dodrukować grubo ponad bilion dolarów.
Gdyby wszyscy na raz udali się teraz do banków po swoje oszczędności, otrzymaliby nie więcej niż kilka procent z tego, co mają na kontach. Oznacza to, że instytucje finansowe posiadają w rzeczywistości zaledwie parę procent pieniędzy, którymi niby obracają. Z czego zatem powstają ich wielomiliardowe zyski? Ze spekulacji. Z handlowania czymś, czego nie ma, czyli pieniądzem bezgotówkowym, wirtualnym, fikcyjnym. Skala spekulacji rośnie w gwałtownym tempie. Należą do nich również tak oprotestowane kredyty walutowe (głównie frankowe) i polisolokaty, które zrujnowały blisko milion polskich rodzin. Banki handlują naszymi kredytami na całego i bynajmniej nie są zainteresowane ich szybką spłatą. Wprost przeciwnie - im dłużej my spłacamy, tym więcej bank zarabia.
Kontrolę nad emisją pieniądza przejęły banki prywatne, choć niemal w każdej konstytucji zastrzeżone jest to dla banku centralnego, państwowego. Były premier Kanady W. L. Mackenzie King już kilkadziesiąt lat temu ostrzegał: "Zanim kontrola nad emisją pieniędzy i kredytu nie zostanie przywrócona rządowi i uznana za jego nadzwyczajną i świętą odpowiedzialność, wszystkie dyskusje na tematy niezależności parlamentu i demokracji są puste i daremne. Lichwa poza kontrolą zniszczy każde państwo". Lichwa i chciwość rządzą światem, a rezygnacja z tradycyjnych wartości wspomaga te rządy - oto wniosek z lektury.Janusz Szewczak odsłania mechanizmy, wyjaśnia, daje przykłady, także historyczne. Zastanawia się co będzie, gdy pęknie ta gigantyczna bania spekulacyjna, która wsi nad światem; może to przynieść efekt gorszy od bomb atomowych. Na szczęście Autor dostrzega też szansę wyrwania się z macek bankowej ośmiornicy.
Jest rok 1925. Wojna dawno się skończyła. Ale doznano wielkich strat i życie nigdy już nie będzie takie same. Położony na zachodzie Irlandii Castle Deverill, od setek lat uwielbiany dom rodziny Deverillów, zniszczyła pożoga. Młoda i lekkomyślna Celia Deverill, nie mogąc znieść myśli, że zamek stoi porzucony, postanawia przywrócić posępną ruinę do dawnej świetności. Na szczęście dobrze wyszła za mąż i jest dość bogata, aby utrzymać go w rodzinie. Ale ciemne chmury zbierają się raz jeszcze, gdy w 1929 roku dochodzi do załamania na rynkach finansowych. Wszystko, co wydawało się tak pewne, raz jeszcze staje pod znakiem zapytania.
UWAGI:
Stanowi część 2 trylogii; część 1 pt."Pieśni o wojnie i miłości".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępne są 2 egzemplarze. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Roland Baader (1940-2012) był prywatnym i niezależnym przedsiębiorcą. Po ukończeniu studiów w zakresie ekonomii politycznej, m.in. u późniejszego laureata nagrody Nobla, Friedricha Augusta Hayka, przez 20 lat prowadził własną działalność gospodarczą, a następnie całkowicie poświęcił się nauce i publicystyce. Napisał wiele cenionych książek i setki fachowych artykułów. Przyczynił się w ten sposób do ponownego ożywienia tradycji austriackiej szkoły ekonomicznej na obszarze niemieckojęzycznym.
Używając jasnego i zrozumiałego języka, jako jeden z pierwszych ostrzegał przed gospodarką opartą na spekulacjach giełdowych oraz kryzysem, wywołanym przez długi. Wskazywał też duże niebezpieczeństwa dla wolności gospodarczej ze strony nie mającego pokrycia pieniądza papierowego oraz politycznej nieodpowiedzialności. Zwracał się przy tym szczególnie do młodego pokolenia, które dzięki internetowi może w znacznej mierze odciąć się od dominujących lewicowych przekazów uniwersyteckich i medialnych.
W ten sposób Ronald Baader przygotowywał duchowy grunt dla zdrowych, zgodnych z prawem naturalnych rozwiązań, które zwalczają chore ideologie, głoszące ślepe zaufanie do współczesnego świata.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 261-[281].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W książce tej, obejmującej ostatnie trzysta lat historii, wnikliwie i skrupulatnie pokazany został proces formowania sił, powstawania i narastania konfliktów, zawierania sojuszy i osiągania stanu równowagi pomiędzy elitami finansowymi Europy i Ameryki. Dogłębna analiza zasadniczych (wciąż jednak niejawnych) mechanizmów podejmowania decyzji i kierownictwa we współczesnym świecie pozwoliła po raz pierwszy odkryć prawdziwą twarz sprawującego władzę międzynarodowego klubu bankierów. Niezwykłe historie opowiedziano żywym, klarownym językiem. Szerokie spojrzenie, mocne podbudowa teoretyczna, trzymanie się historycznych danych oraz rzetelna wiedza o finansach umożliwiły stworzenie trójwymiarowego obrazu i ukazanie wielokierunkowych połączeń pomiędzy rządzącymi grupami oraz istniejących w tym układzie nieoczywistych relacji i zależności. (.) Chiny stają się stopniowo krajem o wielkiej sile oddziaływania. Niezbędne jest, by planiści polityczni nowej generacji mieli zapewnione możliwie największe pole widzenia i posiadali głęboką wiedzę oraz świadomość historyczną, gdyż tylko wykorzystując je wszystkie, zdołają opracować długoterminowy i realistyczny plan. Bazą do niego powinno stać się prawidłowe określenie najważniejszych adwersarzy - strategia bez przeciwnika traci sens, zbudowana zaś w oparciu o mylne definicje nie jest skuteczna. Poznanie dziejów międzynarodowych grup finansowych i ich wzajemnych powiązań może dać Chinom szansę na stworzenie dobrego i skutecznego programu rozwoju.